Newsów kilka najnowszych.

1. Okazało się, że nagle odblokowali naszego poprzedniego bloga! Zastanawiałam się, jak to rozegrać i . stwierdziłam po prostu, że przeniosę tutaj posty stamtąd i usunę tamtego bloga.

2. Tak, Balladyna wreszcie ujrzała światło dzienne! (Niestety w dwóch częściach, no ale jest)

3. Postanowiłam nas zgłosić do konkursu na Blog Roku. Wiem, że nic pewnie nie wygramy, ale co tam :P Na górze widnieje zakładka prowadząca do odpowiedniej strony.

Co z "Balladyną"?

   Jeszcze tylko kilka dokrętek i będziemy mieć cały materiał. Jeśli dzisiaj będzie mi się chciało (a musi) zmontuję to, co już mamy. Jak na razie mi się nie chciało, więc mamy jedynie krótki filmik z przedstawieniem obsady & ekipy, który znajduje się na naszym kanale na YT.


   Poza tym, już we wtorek nagrywamy w studiu muzykę do naszego filmu! Green Seaide wreszcie zacznie się robić profesjonalnym zespołem. Już nie mogę się doczekać, jak na napisach końcowych "Balladyny" będzie widniało: "Muzyka - Green Seaide". Ale na to jeszcze musimy poczekać...

Mamy własny kanał na YT!

Tak, wiem, to bardzo niesamowite - w końcu maila nam zablokowali właśnie przy zakładaniu takiego konta - ale udało się! Na kanale parakotjaTV będziemy w miarę możliwości wstawiać nasze filmy. Nie wszystkie się uda dodać - na przykład relacja z wycieczki trwa 40 minut, a skoro 1,5 minutowa Parasolka wstawia się 45 minut... Wolę nie myśleć, ile by to zajęło. W każdym razie w.w. Parasolka już jest, więc można cieszyć nią oczy :D


Powracamy!

Po kłopotach z mailem okazało się, że nasz blog został usunięty, a do tego nie można założyć nowego bloga o tym samym adresie! Jesteśmy więc tu, na http://mwfk-parakotja, mając nadzieję, że teraz już będzie wszystko dobrze :)

Dwa nowe filmy na horyzoncie

Na czas wakacji zawiesiłyśmy działalność, ale po dwóch miesiącach odpoczynku wracamy zwarte i gotowe do pracy! Na horyzoncie, gdzieś zza mgły wyłaniają się już dwa filmy. Jeden jest wyraźniejszy, drugi mniej, ale to tylko kwestia czasu.
Ten bardziej wyraźny to "remake" filmiku "Arab in Bytom" (stworzonego przez brata naszej kamerzystki).
Mniej wyraźny to film na podstawie jednej z naszych książek. Mamy już jeden pomysł, ale wymaga on żaglówki, pogody, oraz jakiejś wodoodpornej kamery... Ale dojdziemy do tego xD
W takim razie do napisania!

Parasolka!

Tak, KONIECZNIE potrzebujemy montażysty. Chętni zgłaszać się do Klary.



Coś nie pykło.

No, jak zwykle nam coś - jak to się mówi - coś nie pykło. Czemu? Owszem, do Połomii pojechałyśmy, ale nie nakręciłyśmy filmu z tego powodu, iż zapomniałyśmy naszej "kamery". Poza tym, dla naszej reżyser był to ciężki dzień, jeśli chodzi o współpracę z końmi. Być może w przyszłym tygodniu będziemy mieć jakiś dzień z mniejszą ilością lekcji, wtedy pojedziemy. I weźmiemy chyba całą ekipę.

Za jakiś czas na stronie powinien się pojawić nasz konkursowy film - "Parasolka", jednak najpierw należy go ponownie zmontować.

Nasz pierwszy dokument

To już postanowione: w okrojonym składzie (Klara, Ania, Mary) jedziemy we czwartek do Połomii, i nie tylko po to, by pojeździć sobie na koniach, ale również by nakręcić nasz pierwszy dokument, który od dawna planujemy. Prawdopodobnie zostanie on wykożystany przez nasze koleżanki w projekcie edukacyjnym (Ratuj Konie!).

Mam nadzieję, że nasz pierwszy dokument się uda, bo, szczerze mówiąc, nie mamy w tym żadnego doświadczenia.

Witaj Świecie!

Tak, oto i oficjalna strona (blog, ale mniejsza) Młodzieżowej Wytwórni Filmów Krótkometrażowych ParaKOTja, w skrócie MWFK. Oczywiście, jesteśmy tylko amatorkami... Jednak staramy się, by nasze filmy były profesjonalne na tyle, na ile to możliwe (taa...).

Blog jest dalej w budowie, dlatego obserwujcie zmiany, nieliczni przechodnie.